Oświadczenie w sprawie polskiej 11 II 1945 (za: https://muzeum1939.pl/4-lutego-1945-roku-rozpoczela-sie-konferencja-w-jalcie/timeline/3088.html)
Wymaga to ustanowienia polskiego rządu tymczasowego, który może mieć szersze oparcie aniżeli było to możliwe przed niedawnym oswobodzeniem zachodniej Polski. Dlatego też rząd tymczasowy, który obecnie funkcjonuje w Polsce powinien być zreorganizowany na szerszej podstawie demokratycznej przy włączeniu przywódców demokratycznych z samej Polski i spośród Polaków zagranicą. Ten nowy rząd powinien następnie być nazwany Tymczasowym Rządem Jedności Narodowej Polski.(…)
Polski Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej powinien być zobowiązany do przeprowadzenia wolnych i nieskrępowanych wyborów możliwie najszybciej, na podstawie powszechnego i tajnego głosowania(…)
Gdy zgodnie z powyższym Polski Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej zostanie w sposób właściwy utworzony, rząd Z.S.R.R. , który obecnie utrzymuje stosunki dyplomatyczne z obecnym tymczasowym polskim, oraz rządy zjednoczonego Królestwa i Stanów Zjednoczonych, nawiążą stosunki dyplomatyczne z nowym Polskim Tymczasowym Rządem Jedności Narodowej i wymienią ambasadorów, których raporty będą informowały poszczególne rządy o sytuacji w Polsce.(…)
Trzy głowy rządów uważają, że wschodnią granicą Polski winna być linia Curzona z odchyleniami w niektórych okolicach 5-8 km. na korzyść Polski. Uznają one, że Polska winna otrzymać wydatne nabytki terytorialne na północy i zachodzie(…)””
Jak trzeba rozumieć Jałtę? - karta pracy
podział na grupy
Stefania Olechowska (malarka) w dzienniku:
Lwów i Wilno zabrali nam bolszewicy. Teraz boli, gdy się o tym myśli. Ani słówka zipnąć nie wolno o tym, że połowa ziem Rzeczpospolitej zostaje nam wbrew naszej woli przemocą i gwałtem zrabowana. Każą nam się cieszyć! Tylko że wykrzyczeć tę radość jest trochę trudno w tej sytuacji. Obrzydzenie bierze gdy się czyta utwory w obecnym „Dzienniku Krakowskim”. Kadzą Stalinowi i krasnoarmiejcom ile wlezie. Zdrajcy przebrzydli! AK to „faszyści” i „reakcjoniści” – prześladuje się i tępi tych naszych nieszczęsnych chłopaków – męczenników. Krew pomordowanych w Katyniu i krew tych, co padli z rąk zbirów niemieckich i cierpienia milionów wywiezionych w głąb Rosji niech opadną na te zdradzieckie serca i głowy.
Kraków, 2 lutego
[Stefania Olechowska, Dzienniki z lat 1945–1970, zbiory Biblioteki Narodowej, sygn. Ossolineum 15506/I/1-6]
tekst
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz